Oficjalne forum KOMINIARZY

Codina · Gość

witam serdecznie, bardzo prosze o pomoc w ponizszej sprawie
po 10 latach mieszkania w moim mieszkaniu pojawił sie nagle grzyb, (na scianach w kuchni) wezwani ludzie zarzadcy budynku stwierdzili ze sie nie wietrzy mieszkania i za duzo gotuje (oba nieprawdziwe, bo mieszkanie wietrzymy codziennie nawet w zime, a gotujemy jedynie w weeekndy) i na tym sprawe zakonczyli, po kilku tygodniach wentylator w łazience uruchamiany wraz zapaleniem swiatła zaczał wydawac dziwny dzwiek (takie terkotanie) po zdjeciu wentylatora okazało sie ze cały komin na długosci ok 2,5 metra jest zapchany gałeziami i innymi rzeczami sciagnietymi przez ptaki. Kominiarze usuneli gałezie i stwierdzili ze nie było zadnej cyrkulacji powietrza
Chciałem szkody (grzyb i odpadanie tynku strukturalnego) zlikwodowac z wlasnej polisy ale okazało sie ze ogolne warunki ubezpieczenia wykluczaja szkody wyrzadzone przez grzyb i zawilgocenie
Zarzadca przysłał pismo ze nie przyznaje sie do zaniedbania i nie poniesie odpowiedzilanosci za szkody
bardzo prosze o porade czy wystapic na droge sądową przeciwko zarzadcy?